poniedziałek, 20 stycznia 2014

Szary sweter

 Drugie życie szarego akrylu z zeszłej zimy. Tamten sweterek nie bardzo mi leżał  - dlatego akrylowa Puchata kotka dostała drugą szansę. Na sweter wyszło mi 0,7 kg i nie starczyło na pasek dlatego zamówiłam u męża wielki drewniany guzik.
Uczciwie przyznaję, że inspiracją do sweterka był szary kardigan zrobiony przez p.Dorotę ze swetrówdoroty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz