czwartek, 30 maja 2013

Zdrowa żywność cd.

Wszyscy lubimy kurczaki, ale nie wielu z nas zdaje sobie sprawę z tego ile chemii jest w mięsie tych zwierzaków hodowanych na fermach. Dlatego jak co roku mam swoje brojlerki, które tylko przez dwa tygodnie będą dostawały paszę pełnoporcjową a potem przejdą na pszenicę, pokrzywy i inne ziółka.
Przypomniała mi się właśnie taka scenka z supermarketu ; Dwoje młodych ludzi - jedno z nich wyrażnie przeziębione stoją przed regałem z zupkami "chińskimi". Mówi zdrowe - weź sobie rosół z kury - moja babcia mówiła zawsze, że na grypę to rosół najlepszy!!!!!! ( ciekawe, czy zadziałał)
Rosół z kury działa ale tylko wtedy, kiedy jest to w miarę prawdziwa kura, bądź kurczę i gotowane powoli na ogniu z wszystkimi warzywkami - już mi pachnie

czwartek, 23 maja 2013

Sweter z koła i zdrowa żywność

Najbardziej pechowe zamówienie jakie miałam w życiu - splot zdarzeń odrywał mnie od zajęć codziennie ale udało mi się skończyć. Teraz z największą przyjemnością skończę serwetkę na drutach o wdzięcznej nazwie "kasztan".
 Nie było mnie długo bo wiosna wybuchła niespodziewanie i większość czasu poświęcam moim eko warzywom ( ich eko polega na uprawie bez chemii co wiąże się z wiecznym pieleniem od początku do końca i z powrotem ) za to na jesieni mogę moją zdrową marchew i buraczki i cebulę sprzedawać ze spokojnym sumieniem dla małych dzieci.
 To jest w ogóle moje największe marzenie - produkcja zdrowej żywności i ziół na skalę pozwalającą na życie w spokoju finansowym. Niestety realia są takie, że zdrowa żywność to produkcja hobbystyczna a żeby żyć trzeba produkować intensywnie.