piątek, 8 marca 2013

Wspomnienie lata

Jak miło powspominać wieczory na Mazurach... A lipiec zeszlego roku był upalny jak nie wiem, po pierwszym dniu nad jeziorem wszyscy byliśmy spaleni, dopiero wieczorem dało się żyć.  Byle do wakacji - na szczęście mam kilkanaście różnych zachodów słońca i mogę się "ogrzać" ich widokiem czego i Wam życzę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz